Katalog główny
Filia w Jarocinie
Filia w Kępnie
Filia w Krotoszynie
Filia w Ostrowie Wlkp.
Filia w Ostrzeszowie
Filia w Pleszewie
á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Michał Śmielak stworzył całkiem porządny kryminał z kilkoma wątkami kryminalnymi i historiami dziejącymi się na dwóch płaszczyznach czasowych. Mamy zatem czasy współczesne i schyłek PRL-u, czyli rok 1986. Mamy dziwne zabójstwo w sandomierskiej kamienicy, (...) śmierć od pioruna, zmaltretowaną dziewczynę porzuconą w podziemiach opuszczonej szkoły, ale i też niewyjaśnioną w przeszłości zagadkę zabójstwa profesora Romualda Kownackiego oraz upozorowane samobójstwo młodego chłopaka - Michała Lipnickiego. W tle majaczą pokrętne interesy związane z antykami, poszukiwacze skarbów, esbeckie machlojki i tajemnice skrywane w biskupim pałacu. Duża dawka sensacji zapewniająca nieustanny dobór adrenaliny podczas czytania.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to być może, jak dla mnie, za dużo w tym wszystkim było pisarskiego kombinowania. Wielość wątków nieco rozpraszała i zarówno ja, jako czytelnik, oraz komisarz Bruno Kowalski, jako pierwszoplanowy bohater mieliśmy obaj z tym troszkę problemu. Na szczęście na ostatnich stronach powieści komisarz stojąc zadumany na sandomierskim cmentarzu wyjaśnia sobie i przy okazji czytelnikowi to, co dotychczas czekało na wyjaśnienie. Spokojnie zatem zamykam książkę dziękując autorowi za mile spędzony czas.